Aktualności

Bez reformy ZUS wkrótce zbankrutuje

Bez reformy ZUS wkrótce zbankrutuje

11 marca, 2010 0 komentarzy

– Należy znieść przywileje i rozdawnictwo pieniędzy – mówi ekonomista.

– Na wypłatę emerytur ZUS-owi w tym roku może zabraknąć ponad 70 miliardów zł. Co to oznacza dla ludzi, którzy żyją z rent i emerytur?

– Ich wypłaty nie są zagrożone, ale jeszcze tylko przez pewien czas. Emerytury i renty gwarantuje w Polsce państwo, więc niedobory w ZUS-ie na razie zostaną pokryte z budżetu, czyli z naszych podatków.

– Z wyliczeń wynika jednak, że dziura w kasie ZUS w ciągu pięciu lat może sięgnąć 400 miliardów zł! Skąd tak potężne braki?

– Z dwóch powiązanych powodów: dokonanemu jakiś czas temu obniżeniu składki rentowej nie towarzyszyła reforma finansów państwa i redukcja wydatków ZUS-u. Skoro wpływy się zmniejszyły, a wydatki nie – powstała dziura, która najwyżej za kilkanaście lat może doprowadzić do katastrofy finansowej ZUS.

– Znając życie, rząd pewnie powróci do wyższych składek, żeby łatać dziurę….

– Niestety, jest taka możliwość, ale to rozwiązanie pozorne. Ponowne podniesienie składki na ZUS spowodowałoby ucieczkę wielu legalnie zatrudnionych Polaków do szarej strefy, a więc wpływy nie wzrosłyby proporcjonalnie do wzrostu składki. Natomiast jej dalsze podnoszenie poszerzałoby tylko szarą strefę.

– Co więc należy zrobić?

– Pozbawić przywilejów emerytalnych te grupy społeczne i zawodowe, które nadal się nimi cieszą, a ponadto zredukować wydatki państwa w innych sferach, np. w opiece społecznej. Nie chodzi o to, by pozbawiać pomocy potrzebujących, ale żeby pieniądze z systemu trafiały właśnie do nich i były wydawane efektywnie. Odcięcie od wsparcia ludzi żerujących na systemie i wykorzystujących istniejące w nim luki pozwoli zaoszczędzić naprawdę dużo pieniędzy.

– To są sposoby na uratowanie ZUS-u przed bankructwem, czy także na podniesienie głodowych emerytur, jakie pobierają miliony seniorów?

– Bez głębokich reform w finansach ZUS-owi i całemu systemowi emerytalnemu grozi finansowa katastrofa. Dlatego ze zmianami nie można zwlekać. Niestety, przy wzroście gospodarczym rzędu trzech procent emeryci nie mogą liczyć na nic więcej poza waloryzacjami rekompensującymi bieżący wzrost cen.

Źródło: www.nto.pl

Brak komentarzy

Przejdz do rozmowy

Brak komentarzy!

Możesz być pierwszym rozpoczynającym konwersację.

<