Aktualności

„Idzie nowe”

„Idzie nowe”

27 marca, 2013 0 komentarzy

W ostatnim czasie miałem okazję robić kilka szkoleń dotyczących stawiania i realizacji celów. Chociaż szkolenia były biznesowe, program obejmował umiejętności, które można wykorzystać równie dobrze przy stawianiu sobie celów osobistych.

Za oknem widać już wiosenną pogodę więc pewnie biorąc pod uwagę naturalny nasz cykl biologiczny znajdzie się kilka osób, które chciałoby zmienić coś w swoim dotychczasowym życiu. Dlatego chciałem zaprezentować dwa powszechnie znane i używane narzędzia, które mogą pomóc w znalezieniu dla siebie obszarów, gdzie można zrobić coś dla siebie poprzez postawienie i realizację celów.

Na początek zacznę od samej teorii wyznaczania celów i ich związków z nasza motywacją. Tematem tym zajął się E.A. Locke. Doszedł on do wniosku, że trudne cele prowadzą do wyższego poziomu wykonania niż cele łatwe oraz cele szczegółowe prowadzą do wyższego poziomu wykonania niż cele ogólne. Ponadto, aby szczegółowe trudne cele mogły przynieść korzystne rezultaty, konieczne są informacje zwrotne odnośnie poziomu wykonania (Locke, 1968, za: Foster, 2003). To, co należy przy tej okazji podkreślić to jest akceptacja celów. Najlepiej i najbardziej akceptowalne cele to takie, które sobie sami postawimy. Dlatego pracę z celami osobistymi proponuję zacząć od narzędzia, które nazywane jest kołem życia.

Rys . 1 (źródło http://manufakturaradosci.blox.pl/tagi_b/335929/kolo-zycia.html)2143-1

 

Na rysunku zostały pokazane przykładowe obszary nad którymi możemy się zastanawiać. Inne możliwe obszary do opisania są właściwie nieograniczone. Możemy wpisywać pracę, kompetencje, hobby, sport … itd. Jeśli już mamy narysowane koło wraz z nazwanymi obszarami trzeba sobie zadać pytanie o satysfakcję z poszczególnych obszarów. Skala tej satysfakcji może być tak jak na rysunku 1-10 bądź 1-100. Ja osobiście korzystam częściej ze skali procentowej czyli od 1 do 100 procent. Bardzo ważną rzeczą jest ocena satysfakcji, czyli zadowolenia. Nie oceniamy w tej części niczego innego.

Jeśli już dokonam tej oceny, warto zadać sobie trzy pytania:

Patrząc na powstały wykres satysfakcji:

  • Którym obszarem mojego życia chciałbym się zająć,
  • Którym obszarem mojego życia musze się zająć,
  • Który obszar jeśli zostanie poprawiony „pociągnie” w górę jakieś inne obszary.

Odpowiedzi mogą być różne ale dla przykładu: chciałbym się zająć obszarem finanse, muszę się zająć obszarem zdrowie, a obszar który pociągnie za sobą inne to rozwój osobisty.

W każdym z tych obszarów warto postawić sobie cel. Na początek może być ogólny, chociaż moja praktyka pracy z ludźmi wskazuje, że lepiej stawiać sobie cele w krótszym okresie niż w dłuższym. Może się zdarzyć, że wszystkie trzy cele zbiegają się w jednym obszarze czyli i musze i chciałbym i będą korzyści w innych obszarach.

Jeśli mamy już sformułowane cele warto sprawdzić czy ja naprawdę chce iść w tym kierunku. Bardzo dobrym narzędziem do tego są tzw. „pytania kartezjańskie”. Można z nich zrobić matryce, która często daje ciekawe odpowiedzi i prowadzi do dość zaskakujących wniosków. Dlaczego „kartezjańskie”? Ponieważ to Kartezjusz (1596 – 1650) opracował układ współrzędnych osi X i Y gdzie powstają cztery ćwiartki z możliwymi kombinacjami, które dzisiaj używane są zarówno w matematyce jak do konstrukcji wszelkiego rodzaju narzędzi opartych na macierzach i właśnie ćwiartkach.

Rys. 2

2143-2

Z praktyki wiem, że najtrudniejsze są pytania numer 3 i 4 dlatego proponuję zaczynać od nich punktowanie naszych refleksji w ramach odpowiedzi. Dla jeszcze lepszego zrozumienia pytań i ich funkcji poniżej drobne rozszerzenie.

 

  1. Co się wydarzy, jak osiągnę cel?W odpowiedziach na to pytanie możemy wręcz pofantazjować, wypisać wszystko co nam przyjdzie do głowy, marzenia, pragnienia związane z osiągnieciem zaplanowanego celu. Jest to niejako fundament emocjonalny naszej motywacji dlatego warto zrobić to na dobrej energii nie oceniając odpowiedzi.
  2. Co się nie wydarzy, jak osiągnę cel?Hmmmm niektórzy mówią dziwne pytanie. Jednak jak się zastanowimy to okazuję się, że jest wiele korzyści z aktualnego stanu rzeczy. Czasami zachowanie obecnego status quo okazuje się ważniejsze niż osiągnięcie postawionych celów.
  3. Co się wydarzy, jak nie osiągnę celu?Z kolei w tym pytaniu chodzi o to aby wybić nas z poczucia, właśnie wspomnianego wyżej status quo. Odpowiadając rzetelnie i prawdziwie może widzimy często całe „zło” naszego braku aktywności w zmianie siebie i swojego życia.
  4. Co się nie wydarzy, jak nie osiągnę celu?Pytanie trudne, wiele osób twierdzi, że mocno refleksyjne. Zdecydowanie lepiej odpowiadają na nie osoby, które mają dobry kontakt z emocjami i kierują się w życiu bardziej intuicją niż analizą faktów. Chociaż widziałem na szkoleniach finansistów z typowo analitycznym typem osobowości mających po 15 odnośników w tej ćwiartce macierzy pytań kartezjańskich.

 Na koniec przyjdzie nam wrócić do naszych celów postawionych w trakcie pracy z kołem życia i sprawdzonych pytaniami kartezjańskimi i wybrać te, które na ten moment są dla nas najbardziej rozwojowe, porządkujące nasze życie, dbające o nas czy o relacje z innymi.

I jeszcze cytat, który mnie zainspirował do własnej pracy z kołem życia i pytaniami kartezjańskimi w jednym z obszarów: „Kochaj wszys­tkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do wal­ki, ale jej nie wszczy­naj. Pielęgnuj przyjaźnie. „ (William Shakespeare).

Autor: Radosław Wajler www.modelarniakompetencji.pl

Brak komentarzy

Przejdz do rozmowy

Brak komentarzy!

Możesz być pierwszym rozpoczynającym konwersację.

<