Aktualności

CAŁY ŚWIAT SIĘ BAWI, CZYLI LUDO ERGO SUM

CAŁY ŚWIAT SIĘ BAWI, CZYLI LUDO ERGO SUM

11 kwietnia, 2016

Gamification to nowoczesna formuła (oraz forma) w której realizowana jest idea stara jak sama edukacja: dobra zabawa sprzyja skutecznej nauce! 

Dzięki niespotykanemu rozwojowi techniki, grafiki komputerowej, możliwości produkcji na masową skalę dowolnego rodzaju (tanich) rekwizytów, dekoracji czy strojów, ograniczeniami w kreowaniu gier są dziś wyłącznie horyzont wyobraźni twórców i zakres akceptacji uczestników. W ostatnich latach upowszechniła się również możliwość wykorzystania gier jako formy nabywania wiedzy i kompetencji. To trend bardzo silny, dlatego watro zadać pytania o skuteczność tej formy rozwoju pracowników.

W warunkach biznesowych dobrze przemyślana formuła gamification sprawdza się zarówno w tworzeniu pojedynczych kilkugodzinnych eventów, jak i rozbudowanych wieloczęściowych, trwających miesiącami cyklów szkoleniowych/rozwojowych. Kluczowe czynniki przy sięganiu po tę formę doskonalenia pracowników to:

  • dobre dopasowanie formy i treści do potrzeb organizacji oraz możliwości uczestników,
  • ciekawa, intrygująca formuła (powinna wytrącać uczestników ze sfery komfortu, nie może jednak przekroczyć granicy poczucia bezpieczeństwa),
  • dobre zbilansowanie elementów  zabawy i edukacji,
  • zbudowanie nośnej, spójnej wewnętrznie struktury.

Powyższe czynniki wzmacniają motywację uczestników i ich autentyczną wewnętrzną zgodę na udział w projekcie realizowanym w tej formule. Poniżej odniesiemy się do nich bardziej szczegółowo.

Forma gry nie jest czynnikiem kluczowym i nie przesądza o jej powodzeniu. Z doświadczenia wynika jednak, że najciekawsze dla uczestników są programy, które łączą w sobie elementy gier komputerowych, fabularnych i planszowych. Ważne jest także, by cała gra miała konstrukcję raczej  heurystyczną i wielowątkową  – to sprzyja promowaniu różnorodności stylów myślenia i rozwiązywania problemów oraz motywuje do działań nieszablonowych. Oczywiście pojedyncze  elementy czy epizody gry mogą, a czasem nawet powinny, mieć charakter algorytmiczny.

Formuła. Lepiej niż jednorodne sprawdzają się gry o charakterze mieszanym. Część działań uczestnicy wykonują zbiorowo lub w kilkuosobowych zespołach a część indywidualnie. Generuje to oczywistą wartość dodaną w postaci integracji i zacieśnienia relacji. Z drugiej strony realizacja zadań przy  użyciu dostępnych  zasobów oraz mechanizmy porównania społecznego (np. konkurencji) podnoszą poziom emocji i są ważnym elementem atrakcyjności projektów realizowanych w formule gamification.

Mechanizm ten jest wspierany przez różne rodzaje rankingu wyników, wizualizacji postępu lub rozwoju gracza lub jego postaci (awatara) jest jednym z definicyjnych elementów tej formy rozwoju. Nagrody, punkty, osiąganie pewnych poziomów lub kolejnych celów i ich pozytywne konsekwencje w rzeczywistości gry to kolejny filar gamification. Idealnie, gdy postępy można od razu bezpośrednio lub pośrednio wykorzystać w świecie rzeczywistym z pożytkiem dla organizacji. To kluczowy czynnik przesadzający o pozytywnej ocenie programu rozwojowego przez jego sponsorów.

Dochodzimy tu do kluczowego czynnika: co przesądza o skuteczności danej gry lub jej braku dla rozwoju pracowników? Recepta teoretycznie jest prosta: struktura i założenia, które są dzięki niej realizowane. I nie mówimy tu o poszczególnych zadaniach (tasks, challenges) z gry, a o planowanym efekcie końcowym, jaki gra ma przynieść uczestnikom i organizacji. Dlatego podobnie, jak w planowaniu bardziej typowych działań rozwojowych kluczowe jest zdefiniowanie celów, jakie powinny zostać osiągnięte oraz rozpoznanie środowiska, w jakim będzie realizowany projekt.

Bez uwzględnienia tych elementów projekt może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego: wystraszyć, zdenerwować, demotywować, ośmieszyć lub skłócić uczestników przy okazji niczego ich nie ucząc.

Bardzo ważne jest zatem, aby konkretna gra była skonstruowana w dopasowaniu do danego przypadku oraz, by monitorować jej  „grywalność” w trakcie. Umożliwia to wprowadzanie korekt i elementów poprawiających jej dopasowanie a tym samym użyteczność. Taki stały nadzór nad przebiegiem gry wymaga czujności i doświadczenia od osób ją prowadzących.  Bardzo istotne jest także, by włączyć w ten mechanizm samych uczestników. Tworzy to swoisty wentyl bezpieczeństwa oraz podnosi poczucie kontroli u uczestników gry.

Czy zatem warto inwestować czas, pieniądze i energię w tak złożone przedsięwzięcie?

Dobre pytanie!

Projekty rozwojowe realizowane w formule gamification to perełki wśród metod edukacyjnych z nurtu edutainment, a szerzej, learning by doing. O takim właśnie podejściu pisał Konfucjusz dwa i pół tysiąca lat temu: „Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem”. Skuteczność tego rodzaju metod uczenia jest, więc doceniana nie od dziś. Jednak to właśnie ostatnie lata przyniosły zdecydowany wzrost zainteresowania tym zagadnieniem.

Nasz odpowiedź na pytanie „czy warto” jest twierdząca – dobrze przygotowany projekt w formule gamification pozwala uczyć ludzi trwale i skutecznie a przy tym w sposób ciekawy, przyjemny i motywujący.

Po odpowiedź na pytanie co znaczy „dobrze przygotowany” odsyłamy do studium przypadku, gdzie opisujemy zrealizowany przez nas projekt tego typu.

Autor:

Izabela Nawara-Wiciarz

Trener, coach, doradca TAW Polska

Tekst pochodzi z bloga www.tawpolska.pl