One Ray Investment SA – inwestujemy w przyszłość
28 kwietnia, 2011 0 komentarzyZ inwestorem branżowym typu private equity – One Ray Investment SA, rozmawiamy na temat projektów inwestycyjnych, przewagach Spółki względem konkurencji oraz planów na przyszłość.
Internauta: Na jakim etapie zaawansowania powinien być projekt, abyście byli skłonni zainwestować?
Bogusław Bartoń, Prezes Zarządu One Ray Investment SA: Preferujemy projekty, które znajdują się na wczesnym etapie rozwoju – po wyjściu z fazy inkubacji i przejściu do fazy komercjalizacji lub młode spółki z dużym potencjałem wzrostowym, którym brakuje kapitału na efektywne wykorzystanie swoich możliwości.
Internauta: Jakie czynniki biorą Państwo pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o inwestycji w dane przedsiębiorstwo?
Bogusław Bartoń: Dwa podstawowe to innowacyjność i niszowość ewentualnego projektu oraz rzetelny, silnie zmotywowany zarząd i właściciele pomysłu.
Internauta: Jak wygląda wasza procedura wyboru projektów inwestycyjnych? Jak długo trwa?
Bogusław Bartoń: Procedura ta obejmuje następujące etapy: wstępna weryfikacja potencjalnego projektu, szczegółowa analiza i przygotowanie dokumentów-informacji dla Komitetu Inwestycyjnego (weryfikacja rynkowa, analizy ekonomiczne), decyzja – rekomendacja Komitetu co do zasadności realizacji inwestycji w dany projekt. W zależności od specyfiki spółki i przebiegu szczegółowych uzgodnień procedura może trwać od 3 do 6 miesięcy.
Internauta: Jaki jest horyzont Państwa inwestycji? Jak długo zamierzacie utrzymywać spółki w portfelu?
Bogusław Bartoń: Nasza strategia zakłada 3-5 letni horyzont inwestycyjny i chcemy w tym zakresie być konsekwentni.
Internauta: Jaki pakiet planujecie państwo przejmować w firmach, w które inwestujecie? Jakie jest wasze minimum i maksimum inwestycyjne?
Bogusław Bartoń: Interesują nas pakiety w przedziale od 25 do 60 %. Nasza strategia zakłada realizację inwestycji na poziomie od 0,5 do 1,5 mln zł w jeden projekt.
Internauta: W jaki sposób sprawujecie Państwo kontrolę nad spółkami ze swojego portfela?
Bogusław Bartoń: Poprzez bieżący monitoring z wykorzystaniem dedykowanych raportów okresowych, uczestnictwo w Radach Nadzorczych i Walnych Zgromadzeniach oraz cykliczne spotkania z zarządami spółek portfelowych.
Internauta: Czy pomagacie Państwo w zarządzaniu firmom, w które inwestujecie?
Bogusław Bartoń: Tak, zgodnie z przyjętą strategią poza kapitałem oferujemy bezpośrednie wsparcie i pomoc zarządom spółek m.in. w opracowywaniu strategii, weryfikacji planów, rozwiązywaniu trudnych problemów. Oferujemy również pomoc prawną.
Internauta: Kiedy planujecie Państwo pierwsze wyjście z inwestycji i z której?
Bogusław Bartoń: Tak jak sygnalizowałem wcześniej pierwsze wyjście przewidujemy w 2012 roku. Mamy pewne uzgodnienia w tym zakresie, ale tak naprawdę o wyborze konkretnej spółki będą decydować ich wyniki i tempo oczekiwanego wzrostu.
Internauta: W jaki sposób zamierzacie Państwo wychodzić ze spółek znajdujących się w Państwa portfelu?
Bogusław Bartoń: Przewidujemy trzy, typowe dla funduszy VC warianty: poprzez rynek NewConnect, inwestora branżowego lub transakcje buy-out. Nie wykluczamy również wariantów mieszanych.
Internauta: Jakie firmy korzystały z Państwa usług doradczych?
Bogusław Bartoń: Największy projekt obejmował świadczenie usług eksperckich na rzecz Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ i dotyczył „Akceleratora innowacyjnych spółek o hybrydowym profilu branżowym”.
Internauta: Na czym polega przewaga ORI nad innymi spółkami notowanymi na NewConnect działających w podobnym obszarze?
Bogusław Bartoń: Dysponujemy wieloletnim doświadczeniem w branży, w której lokujemy swoje inwestycje. Członkowie zarządu i Rady Nadzorczej skutecznie uczestniczyli w realizacji bardzo udanych projektów inwestycyjnych. Jednym z przykładów jest portal money.pl.
Internauta: Z których projektów jesteście Państwo najbardziej zadowoleni i dlaczego? Jak Pan ocenia miniony rok dla spółki?
Bogusław Bartoń: No cóż, wystarczy spojrzeć na wyniki spółek opublikowane w ostatnim raporcie kwartalnym. Odpowiedź nasuwa się automatyczne – zarówno eXant jak i ANT konsekwentnie budują swoją wartość. Ubiegły rok to pomyślny okres dla spółki. Udało sie zrealizować nową emisję akcji na zakładanym poziomie, rozszerzyć portfel o kolejną, interesującą spółkę oraz wypracować pierwsze zauważalne przychody z działalności doradczej.
Internauta: Jakich wyników spodziewacie się państwo w perspektywie najbliższych 3 lat?
Bogusław Bartoń: Zgodnie z publicznie udostępnionymi planami ten rok zakończymy jeszcze stratą, ale od 2012 roku spółka powinna wypracowywać duże zyski np. w 2012 roku na poziomie ponad 2 mln zł.
Internauta: Jakie są Państwa plany na najbliższy rok?
Bogusław Bartoń: W perspektywie najbliższego roku nasza aktywność będzie się koncentrować na dalszym wspieraniu spółek portfelowych w budowaniu ich wartości, lokowaniu na rynku rozszerzonego portfela usług, przygotowaniach do wyjścia z pierwszej inwestycji i ewentualnie nowej emisji akcji z przeznaczeniem na kolejne inwestycje, o ile parametry takiej emisji będą korzystne dla dotychczasowych akcjonariuszy i inwestorów.
Dziękujemy
Pełna treść artykułu znajduje się również pod adresem: www.ipo.pl
Brak komentarzy
Przejdz do rozmowyBrak komentarzy!
Możesz być pierwszym rozpoczynającym konwersację.