Aktualności

Umiejętności miękkie – niedoceniane czy przeceniane?

Umiejętności miękkie – niedoceniane czy przeceniane?

20 kwietnia, 2015 0 komentarzy

Komunikatywność, kreatywność, zdolności przywódcze, rozwiązywanie konfliktów… Z jednej strony trudno uwierzyć, żeby ktokolwiek nie spotkał się z tymi terminami, z drugiej – traktowane są one dość instrumentalnie i nie zawsze zastanawiamy się nad tym jakie rzeczywiście mają, a raczej mogą mieć, znaczenie. Wszystkie wyżej wymienione określenia to nic innego jak tzw. umiejętności miękkie (z ang. soft skills).

Jak to więc z nimi naprawdę jest? Są absolutnie konieczne, jeśli myślimy o karierze, sukcesie albo po prostu udanym życiu zawodowym, czy zdecydowanie przegrywają „konkurencję” z umiejętnościami twardymi?

Po pierwsze – nie zestawiajmy ich ze sobą na zasadzie antagonizmu. Umiejętności miękkie i twarde uzupełniają się i są niezbędne, by efektywnie funkcjonować, zarówno jeśli wykonujemy pracę indywidualną, jak i zespołową.

Trudno sobie wyobrazić specjalistę, który nie dysponuje odpowiednim zakresem wiedzy i kwalifikacji typowych dla branży, w której jest aktywny. Aktywność ta stałaby jednak pod dużym znakiem zapytania, jeśli nie byłby w stanie współdziałać w zespole, czyli nie posiadał choćby podstawowych umiejętności w zakresie komunikacji.

Umiejętności miękkie, często kojarzone z terminologią rekrutacyjną, to nie tyle „definicje”, fachowe określenia itp., ale zdolności, które w dużym stopniu są wrodzone i stanowią część osobowości każdego człowieka.

Ta naturalna baza nie jest jednak ostatecznie ukształtowana. Można powiedzieć, że nie tyle jest nam dana, co zadana i wychodząc z niej jako z punktu wyjścia, poprzez swoje świadome wybory i uczenie się określonych zachowań, możemy wpływać na zasób i skalę posiadanych soft skills.

Mowa jednak jest złotem?

Według znanego przysłowia wartość mowy jest co najwyżej „srebrna”. Zdecydujmy się jednak na pewien eksperyment – a w jego ramach spróbujmy sprawnie balansować między złotem milczenia i srebrem mowy… Złoty środek? Jak najbardziej! Komunikatywność nie ma przecież nic wspólnego z rozwlekłością wypowiedzi.

Sprawne i klarowne wypowiadanie swoich myśli to jeden z najistotniejszych czynników relacji międzyludzkich. Nie liczmy na to, że będziemy dobrze zrozumiani przez innych, ani że uda się nam efektywnie współpracować nad rozwiązaniami i kompromisami, jeśli nasza komunikacja z otoczeniem będzie nieumiejętna – mało klarowna albo zdawkowa.

Kreatywność ma znaczenie!

To chyba jeden z najbardziej nadużywanych terminów kojarzonych z aplikacjami rekrutacyjnymi. Kreatywność stała się… powszechna? Do takich wniosków można byłoby dojść po lekturze choćby kilku CV. „Kreatywność” często wpisywana jest przez kandydatów, niezależnie od tego, czy w przyszłej pracy ta właśnie cecha będzie miała decydujące znaczenie.

Względna kreatywność przydaje się w każdej profesji, ale na pewno twórcze działania będą bardziej cenne w przypadku, dajmy na to, pracowników agencji marketingowych, niż tych którzy chcą zrobić karierę w księgowości.

Kreatywne podejście zawsze może się jednak przydać – np. wtedy, gdy chcąc napisać jak najlepsze podanie o pracę, bezlitośnie odwzorowujemy wszystkie instrukcje, w które obfitują różnego rodzaju poradniki. Zainspirujmy się nimi – nie starajmy się jednak zupełnie odtwórczo trzymać wszystkich zaleceń.

Pamiętajmy, nawet dokładne stosowanie się do przepisów kulinarnych, nie zagwarantuje nam, że z przygotowanego ciasta nie wyjdzie zakalec!

Krytyczne spojrzenie

Nie bez powodu odróżnia się krytykę od krytykanctwa. O ile krytyka (konstruktywna) potrafi pobudzić do działania i rozwoju, o tyle krytykanctwo na pewno nie doprowadzi do żadnych udoskonaleń.

Na takiej postawie nie zyskuje nikt ani nic – krytykując z zapamiętaniem siebie, innych i wszystko, co spotkamy na naszej drodze, na pewno nie damy pozytywnego impulsu do tego, by coś poprawić czy ulepszyć.

Postawą optymalną, szczególnie jeśli mamy na uwadze zespół (również w pracy) jest szczególnego rodzaju umiejętność miękka, czyli krytyczne spojrzenie. Osoba, która potrafi racjonalnie, obiektywnie i z pewnego dystansu spojrzeć na dany problem, ale również na role członków zespołu (w tym swoją) świetnie sprawdza się np. jako negocjator.

Każde nowe zadanie wyzwala wiele emocji, towarzyszą mu też różne postawy „emitowane” przez osoby zaangażowane w projekt. Bez konsensusu nie dojdzie się do żadnych rozwiązań, dlatego osoby potrafiące krytycznie spojrzeć na rzeczywistość, są szczególnie cennym „elementem” każdej grupy realizującej zadania zespołowe.

Pewność siebie

Jest niezbędna, aby móc podejmować decyzje. Często umiejętność ta mylona jest z arogancją i pychą, tak naprawdę nie ma jednak z nimi nic wspólnego. Pewność siebie to przede wszystkim świadectwo dojrzałości emocjonalnej i obiektywnego spojrzenia… głównie na siebie. Rzetelna ocena swoich możliwości pozwala budować kapitał osobowy na bazie już posiadanych kwalifikacji i doświadczenia. Z drugiej strony pewność siebie nie ma charakteru „zamkniętego” – wręcz przeciwnie – pozwala otwierać się na nowe możliwości i „zachęca” do ciągłego uczenia się, również korzystając z wiedzy innych ludzi (członków zespołu).

Umiejętności przywódcze

Trudno sobie wyobrazić osobę na stanowisku kierowniczym, która nie posiadałaby tego rodzaju umiejętności (podobnie jak pewności siebie). Dobry przywódca, niezależnie jakim zespołem kieruje, tak naprawdę, powinien sprawnie „żonglować” różnego rodzaju umiejętnościami miękkimi.

Efektywnym kierownikiem, menedżerem, czy szefem firmy na pewno nie będzie osoba, która ma problemy z komunikacją, krytycznym spojrzeniem na realia, kreatywnością, pewnością siebie czy kreatywnością.

Ktoś, kto sprawnie korzysta z umiejętności miękkich, nie będzie musiał stwarzać sztucznego dystansu między sobą i podwładnymi, co nigdy nie działa dobrze na atmosferę w zespole.

Budowanie autorytetu nie może odbywać się „drogą na skróty”, czyli poprzez odwoływanie się do sankcji, w celu wymuszenia określonych zachowań u pracowników. Prawdziwy przywódca nie jest apodyktyczny. Jego główne zadanie to inspirowanie (najlepiej poprzez przykład). I tu dochodzimy do… siły kreatywności.

Dołączmy do tego „obowiązkowego katalogu” zdolności przywódczych rozwiązywanie konfliktów i otrzymamy szefa doskonałego!

Nawet ten krótki przegląd umiejętności, które w odróżnieniu od stricte branżowych, nazywamy miękkimi, uświadamia nam jak bardzo są istotne (często kluczowe) dla efektywnej realizacji różnego rodzaju projektów i zadań, dlatego na pewno nie warto ich nie doceniać.

Autor: Weronika Holeniewska z serwisu http://www.profesjonalne-pozycjonowanie.pl/

Brak komentarzy

Przejdz do rozmowy

Brak komentarzy!

Możesz być pierwszym rozpoczynającym konwersację.

<