Hormonalna huśtawka – jak wspierać organizm przed i po 40-tce?
W pewnym momencie każda z nas ją odczuwa – huśtawkę nastrojów, energii, snu, a czasem również wagi i libido. Nawet jeśli miesiączka nadal jest regularna, coś się zmienia. To nie kaprys, lenistwo ani „taka uroda” – to Twoje hormony, które zaczynają tańczyć w nowym rytmie. Na szczęście – ten rytm można wspierać, łagodzić i harmonizować.
🔬 Co się dzieje z hormonami po 35., 40., a potem 45. roku życia?
dr Marta Kwiatkowska:
Z perspektywy hormonalnej, wiek 35+ to moment, kiedy poziom progesteronu zaczyna stopniowo spadać – często niezauważalnie. To może powodować większą drażliwość, problemy ze snem czy lżejsze, ale bardziej nieregularne miesiączki. Około 40.–45. roku życia pojawiają się wyraźniejsze wahania estrogenów – i to one najbardziej wpływają na nasze samopoczucie, wagę, libido czy wygląd skóry. W końcu – menopauza, która następuje średnio w wieku 51 lat, ale cały proces zmian trwa nawet 10 lat.
🚩 Sygnały, że Twój układ hormonalny woła o uwagę
- Bezsenność lub częste wybudzanie się nad ranem
- Uczucie „mgły mózgowej”, trudności z koncentracją
- Zmiany nastroju – od rozdrażnienia po apatię
- Zatrzymanie wody, wzdęcia, trudności z utratą wagi
- Obniżone libido i suchość pochwy
- Nieregularne cykle, bardziej obfite lub skąpe miesiączki
- Wzmożone zmęczenie, mimo snu
🌿 Jak naturalnie wspierać równowagę hormonalną?
1. Dieta – fundament równowagi
Magdalena Frączek:
To, co jemy, naprawdę ma znaczenie dla gospodarki hormonalnej. Po 40. roku życia szczególnie ważne jest:
✅ Ograniczenie cukru, alkoholu i wysoko przetworzonej żywności
✅ Więcej błonnika (warzywa, strączki, pełne ziarna) – wspiera oczyszczanie estrogenów
✅ Zdrowe tłuszcze (oliwa, awokado, orzechy, ryby) – wspomagają produkcję hormonów płciowych
✅ Stabilizacja poziomu cukru we krwi (regularne posiłki, białko w każdym daniu)
💡 TIP: Zadbaj o florę jelitową – to ona odpowiada za metabolizm hormonów! Kiszonki, jogurty naturalne i probiotyki to Twoi sprzymierzeńcy.
2. Ruch – bez presji, ale regularnie
Codzienna aktywność fizyczna nie tylko reguluje poziom kortyzolu (hormonu stresu), ale także poprawia wrażliwość insulinową, wzmacnia kości i wspiera dobry nastrój.
Rekomendacja:
👉 3x w tygodniu trening siłowy lub oporowy
👉 2x w tygodniu joga, stretching lub pilates
👉 Codzienne spacery (minimum 30 minut)
3. Sen – Twoje naturalne „hormony młodości”
dr Marta Kwiatkowska:
Zbyt krótki lub przerywany sen to jeden z głównych czynników rozregulowujących oś podwzgórze–przysadka–jajniki. Dobrze przespana noc to wyższy poziom melatoniny, mniejsze ryzyko stanów zapalnych i lepsza regeneracja.
💡 TIP: Wyłącz ekran min. 1 godzinę przed snem. Spróbuj magnezu w formie cytrynianu lub glicynianu – działa wyciszająco.
4. Suplementacja – mądrze i pod kontrolą
Warto rozważyć:
- Witamina D3 + K2
- Magnez (cytrynian, glicynian)
- Kwasy omega-3
- Ashwagandha lub różeniec górski (adaptogeny) – po konsultacji z lekarzem
- Probiotyki (szczepy np. Lactobacillus rhamnosus, Bifidobacterium)
Zawsze skonsultuj suplementację z lekarzem lub dietetykiem – nie istnieje jeden „zestaw idealny”.
📋 Badania kontrolne po 40-tce – nie pomijaj!
- Morfologia, lipidogram, glukoza na czczo – raz w roku
- TSH, fT3, fT4 – raz w roku
- Estradiol, progesteron, FSH, LH – w wyznaczonej fazie cyklu
- USG piersi i cytologia – co 1–2 lata
- Mammografia (po 50. r.ż.) – co 2 lata
- Badanie gęstości kości (densytometria) – co 2–3 lata
🤍 Twoje ciało to nie wróg, tylko komunikator
Zmiany hormonalne nie muszą oznaczać końca energii, seksualności czy siły. Wręcz przeciwnie – mogą stać się początkiem nowej, świadomej fazy życia. Kluczem jest samoobserwacja, wsparcie specjalistów i codzienna troska o siebie – bez presji, ale z intencją.
Zadbaj o hormony – zanim one przejmą stery.
Bo gdy Ty jesteś w równowadze, wszystko inne układa się lepiej.











Masz bardzo przyjazny styl.To jeden z tych materiałów, które mimo prostoty wciągają. Treść dobrze wyważona – nie za dużo, nie za mało. Lubię, gdy autor pisze tak, jakby mówił do jednej konkretnej osoby. Co skłoniło Cię do podjęcia właśnie tego tematu? Czy to był impuls, czy wynik dłuższych przemyśleń?
Byłam przed i jestem po 40… a temat ważny i bardzo potrzebny.