Czwartkowa sesja upłynęła pod znakiem szczytu Unii Europejskiej, z którym część uczestników rynku wiązała nadzieje dotyczące rozwiązania problemów Grecji i Hiszpanii. Jednakże na bieżącym spotkaniu Hiszpania prawdopodobnie nie złoży formalnego wniosku o partycypację w programie zapobiegawczym związanym z funduszem EFSF/ESM. Wydaje się, że kwestie zatwierdzenia pomocy dla Hiszpanii, rozszerzenia o dwa lata programu pomocowego dla Grecji oraz pakiet pomocy dla Cypru będą tematem następnego spotkania planowanego na 12 listopada.
Bieżący szczyt zdominowała dyskusja na temat unii bankowej i nadzoru nad sektorem finansowym. W oświadczeniu opublikowanym po pierwszym dniu szczytu możemy przeczytać, że pilną kwestią jest uruchomienie ujednoliconego mechanizmu nadzoru (Single Supervisory Mechanism) z wiodącą rolą Europejskiego Banku Centralnego. Uczestnicy szczytu zapowiedzieli opracowanie ram legislacyjnych mechanizmu nadzoru od końca tego roku. Zgodnie z komentarzami, mechanizm nadzoru ma efektywnie działać dopiero na początku 2014 roku. Poprzednio rynek oczekiwał, że mechanizm nadzorujący mógłby działać już w 2013 roku. Opóźnienie to może być istotne w kontekście pomocy dla zadłużonych krajów Europy. Ujednolicony nadzór z wiodąca rolą ECB umożliwi dokapitalizowanie będących w kłopotach banków, bezpośrednio z funduszu ESM. Takie rozwiązanie zdejmie ciężar uzupełniania kapitałów w sektorze bankowym z budżetów krajów pogrążonych w kryzysie.
W czwartek na rynku panował względny spokój. Główna para walutowa konsolidowała się w przedziale 1,3080-1,3125 w okolicach najwyższych poziomów od miesiąca. Po południu poznaliśmy dane z rynku amerykańskiego: cotygodniową liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks FED z okręgu Filadelfii. W zakończonym 13 października tygodniu, liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek wzrosła do 388 tys. Był to odczyt powyżej oczekiwań analityków szacujących 365 tys., jak również powyżej poprzednich danych na poziomie 342 tys. Gorsze dane z rynku pracy zostały zrównoważone lepszym od oczekiwań wynikiem indeksu FED z rejonu Filadelfii (wzrost do 5,7 pkt. z -1,9 pkt. we wrześniu). Zaprezentowane dane makroekonomiczne nie miały większego wpływu na rynek.
Prawdziwym zaskoczeniem wczorajszego dnia była nieoczekiwana publikacja wyników Google w trakcie sesji. Zgodnie z zapowiedziami raport finansowy miał zostać opublikowany po sesji, a przyśpieszenie publikacji tłumaczono niekontrolowanym wyciekiem informacji finansowych. Wyniki spółki zaskoczyły negatywnie inwestorów. Zysk na akcję wyniósł 9,03 USD w stosunku do prognozy 10,65 USD na akcje. W reakcji na rozczarowujące dane, akcje Google spadły i handel nimi zawieszono na dwie godziny. Ostatecznie cena akcji Google spadła o ponad 7% przyczyniając się do negatywnych zamknięć głównych indeksów za oceanem (S&P 500 stracił -0,24%, a NASDAQ -1,01%).
Negatywne wyniki Google przyczyniły się do nieznacznego pogorszenia sentymentu i skierowały parę EUR/USD poniżej wsparcia 1,3080. W godzinach południowych para EUR/USD kwotowana jest na poziomie 1,3060.
Pary walutowe i surowce warte uwagi: EURUSD, XAU i OIL
Punkt pivot dla EURUSD jest na poziomie 1,3105. Poniżej 1,3105 preferowana pozycja short z celem w okolicach 1,3040 lub 1,3015.
Punkt pivot dla XAUUSD jest na poziomie 1747. Poniżej 1747 preferowana pozycja short z celem
w okolicach 1729 lub 1718.
Punkt pivot dla OILUSD jest na poziomie 90,70. Powyżej 90,70 preferowana pozycja long z celem na poziomie 92,85 lub 93,3.
Tomasz Brach
Easy Forex Trading Ltd.