Aktualności

Wypalony pracownik  – jak go nie przeoczyć w zespole.

Wypalony pracownik – jak go nie przeoczyć w zespole.

1 czerwca, 2016

Zapewne H.J. Freudenberger wprowadzając ponad 25 lat temu pojęcie „wypalenia” nie przypuszczał, że zrobi ono taką furorę we współczesnej kulturze pracy, jak dzieje się to obecnie.  Termin ten pojawia się zarówno w rozmowach służbowych, dyskusjach jak i prywatnych żartach. Wiemy to i owo, potrafimy sobie nawzajem doradzać, czasem coś doczytujemy w poradnikach, a wszystko po to, żeby mieć poczucie, że jesteśmy w stanie mu zaradzić. Liczba osób cierpiących z powodu wypalenia wciąż rośnie, ale jest to też zasługa większej świadomości zagrożenia, zaniku bariery wstydu i coraz powszechniejsza chęć szukać pomocy u specjalisty. Zjawisko dotychczas rezerwowane dla takich grup zawodowych jak pielęgniarki czy sprzedawcy, współcześnie znajduje swoje reprezentacje niemal w każdym środowisku pracy i jest tak powszechne, że zostało okrzyknięte schorzeniem naszej cywilizacji. Wypalenie zawodowe, to proces którego początek trudno jednoznacznie wyznaczyć. To odpowiedź organizmu na stres, przeciążenie obowiązkami zawodowymi, monotonię albo obciążenie zbyt trudnym zadaniem.

Odpowiedzialny menadżer, to taki, który nie tylko potrafi  motywować, ale też celnie i w porę rozpoznaje zagrożenia dla pracy zespołu. Wynik? Oczywiście, że jest ważny, ale jeśli przeoczysz symptomy wypalenia u swojego pracownika, na nic będą przemyślane strategie i działania podnoszące jego efektywność. Co zatem powinno wzbudzić czujność?

Uciekając się do definicji np. Alaya Pines – wypalenie zawodowe rozpoznajemy po stanie fizycznego,

emocjonalnego i umysłowego wyczerpania, które przejawiać będzie się chronicznym zmęczeniem.

I na niewiele zda się tu urlop czy zwolnienie lekarskie, ponieważ osoba w tym stanie przestaje umieć odpoczywać i wypoczywać.

Wypalenie narasta z dnia nadzień. To proces, w którym daje się wyodrębnić kolejne jego stadia:

 

I stopień – to stadium ostrzegawcze. To co może zaniepokoić to uczucie przygnębienia i irytacji. Wzrasta zniechęcenie do pracy. Mogą pojawić się w nim ustępujące bóle głowy, przeziębienia, zaburzenia snu.

Rada: Na tym etapie możliwy jest powrót do prawidłowego funkcjonowania przez zmniejszenie obciążenia pracą, krótki wypoczynek, jakieś hobby.

II stopień – charakterystyczne objawy to: gorsze wykonywanie zadań, częste wybuchy irytacji, drażliwość. Pracownik nie jest w stanie czegoś zrobić albo po prostu zaczyna popełniać błędy w obszarach dotąd dla niego znanych i prostych. Towarzyszy mu poczucie bezradności, niekompetencji i beznadziejności swojego położenia, co nie rzadko stanowi poważną barierę w szukaniu pomocy u zwierzchnika.

Rada: Interwencja na tym etapie jest trudniejsza. Może okazać się, że niezbędny będzie dłuższy urlop, regeneracja sił przez oddanie się czynnościom nie związanym z pracą. Bardzo ważny jest też udział bliskich osób, z którymi powinno się spędzać więcej czasu.

III stopień – tu następuje pełny rozwój objawów fizycznych, psychicznych i psychosomatycznych. Pojawia się czucie osamotnienia i alienacji, kryzysy rodzinne, małżeńskie, przyjacielskie, depresja, nadciśnienie, wrzody żołądka. Wypalenie zawodowe w tym stadium bardzo wyraźnie dotyka nie tylko osobę poszkodowaną, ale całe jej otoczenie; rodzinę, przyjaciół, współpracowników.

Rada: Najczęściej wymagana jest już profesjonalna pomoc (lekarz, terapeuta, psycholog). W skrajnych przypadkach pomoc taka okazuje się nieskuteczna, a jedynym rozwiązaniem wydaje się być zmiana pracy.

Bardzo często objawy narastającego wypalenia zaczynają być widoczne w braku lub małej dbałości o ciało, dietę, aktywność fizyczną czy nawet podstawowa higienę. Pojawiają się bezsenność napięcie mięśniowe – różnorodne bóle bez wyraźnej przyczyny, migreny. Taki pracownik przejawia coraz częściej niezdolność do podejmowania decyzji, spadku koncentracji. Czasem praca zaczyna coraz bardziej pochłaniać kosztem  czasu i relacji z bliskimi. Nie oznacza to wcale, że pracy ubywa i że jest coraz lepiej wykonywana.

Sytuacja zaczyna przypominać przewracające się domino. Klocek  pod nazwą „utrata entuzjazmu” przewraca kolejny „wzrost absencji w pracy”, a dalej „oskarżanie innych za wszelkie niepowodzenia”, „zniecierpliwienie” i „utrata zainteresowania”.

Dalej niestety może być tylko gorzej i to ze skutkiem dla całego zespołu, ponieważ osoba wypalająca się zaraża swoim wypaleniem. Może podważać sens wprowadzania nowych idei, a także szerzyć postawę typu „wszystko już było i okazało się bezsensowne”. Osoba wypalona staje się cyniczna, niezdolna do zrobienia czegokolwiek, okupująca dotychczas najprostsze działanie wielkim wysiłkiem.

Aby się ratować może sięgnąć po używki – nikotyna, alkohol, narkotyki.  Z takim pracownikiem będzie też coraz trudniej wejść w kontakt. Narzucając sobie izolację, pogłębia swoje stany depresyjne i może mieć trudność nawet z bezpośrednią rozmową z przełożonym. W swojej karierze zawodowej, wchodząc do nowej organizacji, miałam do czynienia ze skrajnie wyczerpanym menadżerem, dla którego dzień pracy bez alkoholu nie miał prawa się zacząć. Otoczenie widziało, czuło i …milczało udając, że milczenie to przejaw koleżeństwa.

Rodzi się pytanie – jak wcześniej można szukać wypalenia wśród swoich pracowników?

Warto zacząć już na etapie rekrutacji. Są cechy osobowości, które choć nie muszą, to mogą sprzyjać całemu procesowi wypalenia. Zaobserwowano, że częściej wypalają się osoby stawiające sobie wysokie wymagania przy jednoczesnym niewielkim wpływie na sytuację, a także te które interpretują rzeczywistość życzeniowo lub zbyt nadmiernie ją racjonalizują. Z pewnością wpływ na szybsze zniechęcenie pracą i brak dalszej motywacji pojawia się u osób zaniedbujących swój rozwój zawodowy, przyjmujących postawę defensywną, a także u tych, które nie mają lub słabo potrafią organizować swój czas prywatny i czas pracy. Paradoksalnie niepokoić mogą się również perfekcjoniści i osoby nadodpowiedzialne, bo dla nich wszelkie niepowodzenia, będą skutkowały  wyższym poziomem frustracji i szybszym zniechęceniem. Na swojej drodze zawodowej spotkałam niejednego ambitnego perfekcjonistę bez wpływu na zmiany w miejscu pracy. Perfekcjoniści zazwyczaj lubią mieć poukładany świat wokół siebie, trudno przystosowują się do zmian; trudno im wręcz zrozumieć jakąkolwiek zmianę, nie mówiąc o pędzących zmianach w korporacjach. Warto na etapie rozmowy rekrutacyjnej czy poznawania nowych współpracowników ,tak toczyć rozmowy aby jak najwięcej dowiedzieć się o stylu życia, o tym co ich drażni a co uspokaja, jaka praca i w jakich warunkach jest dla nich najbardziej komfortowa, z jakimi ludźmi lubią pracować, a nawet..jaka estetyka jest im najbliższa …

Dla zachowania równowagi i uchronienia się przed wypaleniem ważne jest działanie zgodne z własnym systemem wartości i dbałość o system wsparcia, który pozwoli nam nabrać do trudnych sytuacji dystansu. Przyjaciele, rodzina bliskość w związku, a także osobisty rozwój i hobby, może być skutecznym antidotum na współczesną dżumę cywilizacji. O  ten aspekt pracy warto zadbać też z pozycji menadżera, bo niestety płonąc dla innych równie często się wypala.

Autor: Anna Gola

ANIAPsycholog sprzedaży, wieloletni dyrektor zarządzający sprzedażą w bankowości, coach ICC, nauczyciel akademicki

 

Ekspert w dziedzinie zarządzania i sprzedaży, doświadczony menadżer z 19-letnim stażem pracy w organizacjach biznesowych. Psycholog biznesu, certyfikowany coach ICC oraz nauczyciel akademicki. Specjalizuje się w rozwiązywaniu trudnych aspektów zarządzania zespołem na różnych szczeblach działalności finansowej i sprzedażowej, optymalizacją procesów sprzedażowych.

Anna Gola jest absolwentką Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej, który ukończyła dyplomem z wyróżnieniem i stypendium Ministra Edukacji Narodowej. Jej specjalizacją była ekonomia, finanse i marketing w przedsiębiorstwie. Ukończyła również Studia Podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach na kierunku Psychologia Zarządzania oraz Centre de L’Alliance Francaise zdobywając kompetencje językowe II stopnia we Francuskim Studium Podyplomowym Aupres de L’ Uniwersite de Silesie. Ukończyła również SWPS Uniwersytet Humanistycznospełeczny w Warszawie na kierunku Psychologia Społeczna i Biznesu.

Pracuje jako nauczyciel akademicki w SWPS Uniwersytecie Hunianistycznospołecznym; wcześniej była nauczycielem akademickim w Katedrze Ekonomii i Finansów Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej, Wyższej Szkoły Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach, Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu. Współpracowała z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym w zakresie szkoleń kandydatów na członków Rad Nadzorczych Spółek Skarbu Państwa. Prowadzi szkolenia biznesowe z zakresu sprzedaży, motywacji, optymalizacji organizacyjnych, sesje coachingowe, przeglądy kadry średniego i wyższego szczebla. Jest autorką i współautorką publikacji naukowych i popularno-naukowych poświęconych tematyce sprzedaży, jakości usług bankowych, coachingowi czy controlingowi, a także systemom motywacyjnym i wspierającym sprzedaż.

Swoje bogate doświadczenie zawodowe Pani Anna zdobyła w takich instytucjach jak: ING Banku Śląskim SA, BRE Banku SA, Poczcie Polskiej SA, Banku Pocztowym SA, FM Banku zarządzając strukturami sprzedażowymi. Zasiadała również w radach nadzorczych spółki polskiej i zagranicznej. Obecnie pełni funkcję Z-cy Dyrektora Departamentu Sprzedaży jednego z Banków.

Jest laureatką wielu prestiżowych nagród m.in. zdobywczynią tytułu Super Sprzedawca Roku 2014 oraz zwycięzcą w kategorii Dyrektor Sprzedaży w VI edycji Konkursu Polish National Sales Awards. Obecnie zasiada w kapitule sędziowskiej PNSA. Wielokrotnie honorowana za I miejsca w rankingach sprzedażowych wśród dyrektorów zarządzających sprzedażą oraz za ponadprzeciętne wyniki w pracy, systematyczność i zaangażowanie.

Sama z pasją rozwija kolejne kompetencje i zachęca do tego też innych. Występuje na konferencjach i szkoleniach poświęconych psychologii sprzedaży, zarządzania i motywacji. Działa aktywnie jako doświadczony mentor i doradca. Jest szczęśliwą żoną i mamą dwójki dzieci.