„Przemoc psychiczna boli bardziej…” – rozmowa z prawniczką Anną Niewczas oraz ekspertem zajmującym się tematem przemocy Markiem Prejznerem
10 stycznia, 2015 0 komentarzyOstatnimi czasy odbierane telefony dotyczą głównie osób doświadczających przemocy psychicznej tej, której nie widać, tej która boli dłużej i trudniej o niej zapomnieć. Bo zwroty: Jak wyjdziesz z domu bez mojego pozwolenia to się ośmieszysz…. Zniszczę cię…. I tak nikt ci nie uwierzy…. Sama zachowujesz się jak „psycholka”… Ja ci tak pomagam, a ty jesteś taka niewdzięczna… wywołują określoną i zamierzoną reakcję, ale często są już granica wytrzymałości… granicą po przekroczeniu której może być już tylko gorzej.
- Przemoc psychiczna boli bardziej… najbliższe otoczenie często nie chce uwierzyć że ta/ten agresor stosuje przemoc, jest przecież miły uprzejmy, wszystkim kłania się w pas… nie skrzywdził by nawet muchy, a jednak…. Z czego wynika takie zachowanie?
MP: Przemoc emocjonalna jest skierowana na obniżenie poczucia własnej wartości. Zazwyczaj intencjami przemocy tego rodzaju jest dążenie do poniżenia drugiej osoby, ukaranie jej, wyrównanie często pozornej krzywdy, odbudowanie własnej wyższej pozycji, wzbudzenie poczucia winy lub nieadekwatności. Osoba stosująca przemoc emocjonalną może być przekonana, że nie robi nic złego/np. wszyscy przeklinają i są wulgarni.
AN: Źródłem przemocy emocjonalnej są również pewne ugruntowane w społeczeństwie stereotypy takie jak: podporządkowanie kobiety względem męża czy partnera, a dzieci względem rodziców. Sprawcy przemocy emocjonalnej poprzez swoja agresję niejednokrotnie próbują odreagować wszelkie niepowodzenia, a ataki na osoby najbliższe wydają się im być wolnymi od konsekwencji. - Przemoc psychiczna- określana mianem „cichego zabójcy”, „agresora bez słów”… czym jest?
MP: Tak jak to powiedziałem przed chwilą to bolesna broń powodująca złe samopoczucie na własny temat. Ofiara przemocy przede wszystkim jest zdezorientowana, zagubiona, staje się bezwolna, nie jest w stanie samodzielnie dbać o swoje sprawy, może wpaść w depresję i stany lękowe.
AN: Zachowania, stanowiące akty przemocy psychologicznej to np. destrukcyjna krytyka i werbalna agresja; wszelkie taktyki wywierania presji; okazywanie pogardy; izolowanie; prześladowanie; grożenie czy zaprzeczenie.
Chciałabym w tym miejscu zaznaczyć, że w mojej ocenienie niemożliwe jest stworzenie zamkniętej definicji tego zjawiska. Pojmowanie przemocy emocjonalnej jest bardzo subiektywnie. Jednakże kodeksowe rozumienie przestępstwa „znęcania się psychicznego” w oparciu o art. 207 KK, zakłada, iż o uznaniu za „znęcanie się” zachowania sprawiającego (…) cierpienia psychiczne ofiary powinna decydować ocena obiektywna, a nie subiektywne odczucie pokrzywdzonego. Niestety wciąż o kwalifikacji danych zachowań jako znęcania się tak psychicznego jaki i fizycznego, rozstrzygają społecznie akceptowane wartości wyrażające się w normach etycznych i kulturowych.
Przemoc emocjonalna nie jest też zjawiskiem nowym, już w motywach do ustawy karnej z 1932 roku, pojawiła się wzmianka o „sprawianiu ciężkich przykrości moralnych”. - Zazwyczaj zachowania partnera, które powinny zapalić nam czerwoną lampkę, są odbierane przez przyszłe ofiary przemocy zupełnie na odwrót, jako oznaka ogromnej troski. Partner kontroluje na każdym kroku? Chce zawsze wiedzieć, gdzie i z kim jesteśmy? Odbiera z pracy, odprowadza pod drzwi? Sprawdza nasze telefony? Prowokuje liczne sceny zazdrości, kontroluje coraz częściej dokładniej… Z czego to wynika? I co w tym momencie powinniśmy zrobić?
MP: Najłatwiej byłoby powiedzieć UCIEKAĆ!!! Natychmiast i jak najdalej, ale niestety to nie jest takie proste. Dlatego im wcześniej zorientujemy się, że to nie są objawy miłości tylko przejawy władzy i kontroli tym lepiej. Wymienione w tym pytaniu zachowania sprawcy przemocy są przejawami izolowania ofiary, a intencją izolowania jest doprowadzenie do takiej sytuacji, w której ofiara staje się w pełni uzależniona od sprawcy. Stopniowo traci jakikolwiek system wsparcia, a sprawca staje się jej jedynym „zbawcą”.
AN: Tak jak wspomniałam wcześniej odczuwanie przemocy emocjonalnej jest subiektywne. Powyższe zachowania będą stanowić przejawy przemocy, gdy osoba, której będą one dotyczyć, będzie się z nimi czuła niekomfortowo, gdy zaczną one negatywnie oddziaływać na jej życie. Przede wszystkim gdy zachowania sprawcy będą powodowały strach, niepokój czy zakłopotanie. W komentarzu do art. 207 KK czytamy, iż: za „znęcanie się psychiczne” nie można uznać zachowania się sprawcy, które nie powoduje u ofiary poważnego cierpienia moralnego. - Niestety z telefonów wynika, że zazwyczaj kończy się na rozmowie, poczytaniu informacji na forach – spróbujmy przedstawić zagrożenia i co może się stać w przypadku gdy nie zadbamy o siebie?
MP: Nie jestem zwolennikiem straszenia nikogo, a osób doznających przemocy w szczególności. Jeżeli chcemy pomóc takiej osobie, to warto pamiętać o wzmocnieniu jej, o stworzeniu planu bezpieczeństwa skierowaniu jej uwagi na poszukiwaniu rozwiązań.
AN: W zupełności zgadzam się z Markiem. Najpowszechniejszym zagrożeniem dla osób doznających przemocy emocjonalnie jest obniżenie komfortu życia. Jednakże skutki długotrwałej przemocy emocjonalnie mogą być tragiczne. - Co kieruje w sprawcą, agresorem? Człowiek przecież nie rodzi się zły…
MP: Rodzimy się wolni od przemocy, ale niestety w trakcie życia stykamy się z nią i uczymy. Każda ofiara przemocy może się przeistoczyć w sprawcę. Uczymy się, że przemoc jest skuteczna, że silniejszy ma prawo użyć przemocy, że przemoc jest bezkarna itd. Później potrzeba dużo czasu i wysiłku, żeby się tego oduczyć. Na szczęście jest to możliwe.
AN: Dziś przemoc tak emocjonalna jak i fizyczna, to niestety męska domena, a jej ofiarami w przeważającej liczbie są kobiety i dzieci. Jest to wynik utrwalanych przez wieki podziałów, tak w życiu publicznym jak i rodzinnym. W Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej wprost wskazano, że przemoc wobec kobiet jest manifestacją nierównego stosunku sił pomiędzy kobietami a mężczyznami na przestrzeni wieków który doprowadził do dominacji mężczyzn nad kobietami. Walka z tą dominacją to pierwszy krok ku jutru wolnemu od przemocy. - Przemoc psychiczna i poniżanie drugiej osoby wydaje się być pewnym wzorcem międzypokoleniowym. Co o tym myślicie?
MP: Niestety tak. Tego też uczymy się od dzieciństwa, na szczęście nie wszyscy. Przez kontakt z osobami, które mają szacunek dla innych i potrafią to okazywać mam szanse przerwać to dziedzictwo.
AN: Przemoc psychiczna to mroczne dziedzictwo. Mam nadzieję, że moje pokolenie będzie ostatnim, które wkroczyło w życie z tym bagażem. Wierzę, że swoje dzieci wyposażymy w umiejętność okazywania szacunku, współczucia i empatię. - Jak się bronić przed przemocą psychiczną?
MP: Możemy próbować unikać sprawców przemocy emocjonalnej i pracować nad rozwijaniem w sobie poczucia własnej wartości, a także rozwijać zachowania asertywne rezygnując z uległości i agresji. Szukać wsparcia wśród osób okazujących szacunek i tolerancyjnych.
AN: Przede wszystkim należy bacznie obserwować siebie i osoby z naszego otoczenia. Jeśli tylko w naszym otoczeniu dzieją się jakieś negatywne zjawiska o charakterze przemocowym, a my nie do końca potrafimy je określić i jednoznacznie nazwać, warto zacząć szukać pomocy, bo szybka reakcja jest tu bardzo ważna. Najwłaściwszym miejscem gdzie można znaleźć pomoc na etapie identyfikacji zjawiska są organizacje pozarządowe i działające w nich poradnie psychologicznie i prawne.
Natomiast jesteśmy ofiarami lub świadkami aktów przemocy i nie mamy wątpliwości, że z tym właśnie zjawiskiem mam odczynienia, by uchronić siebie bądź inne osoby przed eskalacją działań ze strony sprawców, nie należy zwlekać i możliwe szybko powiadomić organy ścigania. Przestępstwo znęcania się jest przestępstwem ściganym z urzędu. Oznacza to, iż organy ścigania (Policja lub Prokuratura) zobowiązane są po uzyskaniu informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niezwłocznie podjąć działania. - Jak bronić dzieci… często osoby stosujące przemoc psychiczną w perfekcyjny sposób manipulują dziećmi…. Czy i co możemy z tym zrobić?
MP: Dzieci możemy obronić oddziaływając na rodziców. Wyjaśniając czym jest przemoc emocjonalna, jakie wywołuje konsekwencji i co jest alternatywą dla przemocy. Jeżeli perswazja nie wystarczy to konieczne jest zastosowanie skierowania na specjalne programy edukacyjne dla rodziców, a w ostateczności pozbawienie władzy rodzicielskiej.
AN: Istotna jest też edukacja najmłodszych w przedmiocie przysługujących im praw. Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych wskazuje, że dziecko powinno być w pełni przygotowane do życia w społeczeństwie jako indywidualnie ukształtowana jednostka, wychowana w duchu pokoju, godności, tolerancji, wolności, równości i solidarności. Prawo krajowe również, zawiera szereg gwarancji praw dzieci. Chciałabym przytoczyć przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego art. 95 § 3, art. 95 § 4, art. 96 § 1. Przepisy te wskazują dobro dziecka jako główną wytyczną w sprawowaniu władzy rodzicielskiej. Rodzice ponadto obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywać je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień. Jeśli dostrzeżemy, że wobec dziecka z naszego otoczenia rodzice nie stosują się do powyższych wskazań, nie bójmy się podjąć interwencji. Instytucjami zobowiązanymi do niesienia pomocy dzieciom są organy ścigania, ośrodki pomocy społecznej, pracownicy oświaty oraz sądy rodzinne. Nikt nie powinien patrzyć obojętnie na przejawy przemocy wobec dzieci.
Dziękuję za rozmowę.
A.R.T.
Krótkie BIO:
Anna Niewczas – z wykształcenia prawniczka, od 2007 roku pracuje na stanowiskach bezpośrednio związanych z profesjonalnym poradnictwem prawnym. Aktualnie przygotowuje się do obrony rozprawy doktorskiej z dziedziny prawa karnego. Od 2007 roku zatrudniona była w jednej z czołowych, międzynarodowych kancelarii prawnych w Polsce. Jej droga zawodowa obrała nowy kierunek we wrześniu 2012 roku, kiedy rozpoczęła współpracę z Fundacją Centrum Praw Kobiet. Specjalizuje się w prawie karnym i procedurze karnej, ale również w prawie karnym wykonawczym. Podopiecznym Fundacji A.R.T doradzam również w sprawach rodzinnych i cywilnych.
Marek Prejzner jest pracownikiem Instytutu Prewencji Przemocy w Warszawie. Superwizor w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz członek Kapituły Certyfikatu Superwizora w Zakresie Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie przy Instytucie Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Od blisko 12 lat czynnie uczestniczy w budowaniu systemu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, przenosząc na grunt polski doświadczenia amerykańskie i pracując między innymi ze sprawcami. Szkoli nowych pracowników i wolontariuszy, ucząc ich sztuki psychologicznej oraz pracy nad trudnymi przypadkami.
(Foto: olsztyn24.com)
Wywiad pochodzi ze strony: http://przeciwprzemocy.pl/projekty-fundacji/ocaleni-od-przemocy/234-przemoc-psychiczna-boli-bardziej
Brak komentarzy
Przejdz do rozmowyBrak komentarzy!
Możesz być pierwszym rozpoczynającym konwersację.