#jestemcudem
To nie tylko tytuł książki która mnie zainspirowała, to szeroko otworzone oczy patrzące na życie, na każdy dzień i uśmiechające się do każdego najdrobniejszego działania.
Autorka książki Regina Brett wiele doświadczyła i można powiedzieć, że potwierdziła regułę, że każda osoba z bagażem doświadczenia jest prawdziwa. Po prostu prawdziwa. Jak ją boli, to mówi, ze boli. Jeżeli się cieszy, to głośno się śmieje. Jeżeli wierzy, to mówi, że Bóg jest dla niej najważniejszy. Oczywiste? Oczywiście, że tak. Ale jak często sami przed sobą udajemy, że wszystko jest ok, a jesteśmy w stanie rozsypki emocjonalnej, bo jedyne co się klei to „kropelka”…
A więc jak się dziś czujesz?
- Czuję się tak ciężko, jak hipopotam, który nie może przekręcić się na drugi bok….
- Czuję się taka mała, jak w za ciasnych butach…
- Czuję ciemność, jakby ktoś schował przed mną słońce…
- Czuję ból fizyczny, jak po pierwszym treningu z „panią kiler”…
A to dobrze czy źle?
Jest takie powiedzenie, że jak już osiągniesz dno, to przynajmniej masz się od czego odbić. Odbijałam się już dwa razy… wstawałam jak Feniks z popiołów…. Oczywiście każdy z przypadków był na swój sposób beznadziejny i ciężki, ale wstałam. Wstawałam silniejsza. Nie straszne mi zawieruchy, tajfuny, bo twardo stąpam po ziemi, a idąc za Reginą Brett:
- Jestem kobietą, która kocha swoje życie…
- Jestem kobietą, która kocha swoje dzieci…
- Jestem kobietą, która kocha chodzić boso po trawie…
- Jestem kobietą, która uwielbia pić kawę na tarasie wczesnym rankiem, gdy wszyscy jeszcze śpią…
- Jestem kobietą, która lubi robić zdjęcia łabędziom…
Co zatem zrobić, by iść dalej:
- Unikać ludzi, którzy się nie śmieją…
- Unikać ludzi, których boją się dzieci…
- Unikać ludzi, których boją się zwierzęta…
- Mówić TAK życiu….
- Mówić NIE nieprzemyślanym pomysłom…
- Być bardziej dla siebie…
A propos bycia dla siebie, coś pięknego znalazłam w intrenecie: „Pozwalam rzeczywistości swobodnie płynąć. Uwalniam się od przymusu analizy, strategii, planów, nadmiernego starania się, wymogów i wyrzutów. Dzisiaj po prostu ZAUWAŻAM”.