Dbanie o wygląd to domena nie tylko kobiet, ale coraz częściej również mężczyzn. Zdrowy tryb życia, którego fundamenty to zbilansowana dieta i ruch, w pewnym stopniu spowalnia, ale nie jest w stanie zatrzymać procesu starzenia. Aby nie stawać przed przykrą koniecznością pogodzenia się z przemijaniem i przechytrzyć wiotczenie komórek skóry, możemy skorzystać z wariantów, jakie dają nam kosmetologia oraz medycyna estetyczna.
Bynajmniej nie chodzi o wprowadzanie do własnego ciała obcych substancji, które mogą sprzyjać występowaniu reakcji alergicznych lub innych efektów ubocznych. Wampirzy lifting http://www.instytutluisa.pl/uslugi/osocze-bogatoplytkowe-wampirzy-lifting/ to całkowicie naturalny i bezpieczny zabieg, który szybko przynosi pożądane efekty i zapewnia młody wygląd. Jak to możliwe?
W trakcie zabiegu wykorzystuje się osocze bogatopłytkowe. To jeden ze składników krwi, której próbka jest pobierana od pacjenta. Następnie płyn umieszcza się w specjalnej wirówce i izoluje jeden ze składników krwi – chodzi, rzecz jasna, o osocze. Odpowiednio zagęszczony preparat wstrzykuje się w zmarszczki, które odbierają skórze młodzieńczy wygląd. Efekt zabiegu można zaobserwować stosunkowo szybko. Co ważne, jest w pełni naturalny. Dzięki temu nie mamy na twarzy maski, która uniemożliwia wprawianie mięśni w ruch i sprawia, że możliwości mimiczne stają się mocno ograniczone. Skutki zabiegu są odwracalne – znikają po pewnym czasie. Wielu pacjentów uznaje to zaletę, ponieważ część z nich stwierdza, że jednak zmarszczki stały się częścią ich wyglądu. Powtarzanie iniekcji i wykonywanie wampirzego liftingu kilkakrotnie jest możliwe, o ile nie występują żadne przeciwwskazania medyczne.
Zabieg, w trakcie którego wykorzystuje się osocze bogatopłytkowe, to znakomite rozwiązanie dla alergików. Iniekcja nie wywołuje żadnych niepożądanych reakcji, ponieważ preparat jest pobierany od pacjenta. Co ważne, wampirzy lifting odbywa się bez skalpela. Skóra nie musi goić się przez długi czas. Nie występuje również ryzyko powikłań. Zabieg trwa ok. 60 minut. W tym czasie w skórze zachodzi proces podobny do gojenia się ran. Komórki macierzyste są stymulowane, dzięki czemu zaczynają się namnażać. Fibroblasty uruchamiają produkcję nowego kolagenu – białka odpowiedzialnego za jędrność skóry, w związku z czym tkanka regeneruje się i rewitalizuje. Staje się widocznie młodsza, bardziej sprężysta i nawilżona. W trakcie zabiegu tworzą się również nowe naczynia krwionośne. co sprawia, że skóra jest lepiej ukrwiona, a co za tym idzie – również dotleniona. W ten sposób można redukować zmarszczki na twarzy, szyi, dekolcie i na dłoniach.
